Znikający kandydat lub rekruter podczas procesu rekrutacyjnego? A może znikający pracownik po kilku dniach pracy?
Niestety większość rekruterów, pracodawców oraz osób poszukujących pracy padło ofiarą Ghostingu.
Ale czym tak naprawdę jest „Ghosting”?
Ghosting jest pojęciem, które tak naprawdę wywodzi się z randkowania. Termin opisuje sytuacje, w której jedna ze stron nagle „znika” – przestaje odbierać telefony, nie odpowiada na wiadomości, brak z nią jakiegokolwiek kontaktu. Sytuacja ta stała się już bardzo powszechna jeśli chodzi też o rekrutację. Wiele osób twierdzi, że Ghostingu doświadczają tylko rekruterzy ze strony kandydatów lub pracodawcy ze strony nowych pracowników. Niestety, Ghostingu doświadczają również kandydaci ze strony nas, rekruterów.
Postawmy się zatem na miejscu potencjalnego pracownika. Nazwijmy go Michał. Michał jest osobą, która ukończyła szkołę i posiada doświadczenie na rynku pracy. Wysłał on swoje CV do firmy, przeszedł pozytywnie pierwszą selekcję oraz dobrze wypadł na rozmowie telefonicznej. Został on zaproszony na bezpośrednie spotkanie w firmie. Na spotkaniu został poinformowany, że w ciągu tygodnia rekruter da mu informację zwrotną. Rekruter niestety NIGDY się już do niego nie odezwał. Michał w tym wypadku miał do czynienia ze znikającym rekruterem.
Takie sytuacje mogą pojawić się na każdym etapie procesu rekrutacyjnego. Niestety działania te są bardzo szkodliwe dla wizerunku pracodawców (więcej o wizerunku pracodawcy w procesie rekrutacyjnym przeczytasz w artykule: Employee czy Candidate Experience – co jest ważniejsze?
Z wyników przeprowadzonych badań przez eRecruiter (https://erecruiter.pl/raport-candidate-experience-w-polsce-2019/) wynika, że wiele osób nie otrzymuje żadnej informacji zwrotnej od pracodawcy!
Na podstawie raportu można stwierdzić, że aż 72% specjalistów chce otrzymywać od pracodawców informacje o powodzie niezatrudnienia (tylko 17% ją otrzymuje!), a dla 63% specjalistów normą powinna być informacja zwrotna o zakończeniu procesu rekrutacji (26% osób ją otrzymuje).
Bardzo podobnie wygląda to pod kątem pracowników fizycznych. W tym wypadku 48% osób chce otrzymywać od pracodawców informacje o powodzie niezatrudnienia (15% ją otrzymuje), a dla 45% osób normą powinna być informacja zwrotna o zakończeniu procesu rekrutacyjnego (17% ją otrzymuje).
„Znikający” rekruterzy wpływają negatywnie na wizerunek pracodawców. Do przyczyn takich działań z ich strony można zaliczyć: opóźnienia w procesie rekrutacyjnym lub decyzyjnym firmy, wewnętrzne zmiany w firmie, brak czasu oraz brak wiedzy ze strony rekrutera, w jaki sposób udzielać konstruktywnego feedbacku. Niestety, rekruterzy często mają nawet trudność z wysłaniem krótkiej informacji do kandydata biorącego udział w procesie, iż został odrzucony lub rekrutacja dobiegła końca.
Niestety sytuacja jest bardzo podobna w przypadku kandydatów czy nowo zatrudnionego pracownika.
Postawmy się zatem w roli rekrutera. Nazwijmy go Karol. Karol prowadzi rekrutację na stanowisko związane z branżą lotniczą. Zgłosił się do niego kandydat, który idealnie pasuje do stanowiska, jego wymagania finansowe mieszczą się w widełkach, bardzo podoba mu się specyfika pracy i prezentowana firma. Wszystko układa się idealnie…do czasu aż kandydat znika. Nasz rekruter Karol zadaje sobie teraz pytanie, dlaczego tak się stało?
Oczywiście pojęcie Ghostingu ze strony kandydata może dotyczyć każdego etapu rekrutacyjnego (od wysłania CV aż po złożenie mu oferty). Powodów jest wiele, a oto najczęstsze z nich:
Bardzo podobnie sytuacja wygląda w przypadku ghostingu pracownika.
Nasz rekruter Karol po kilku tygodniach rekrutacji znalazł kandydata, który idealnie pasował do stanowiska. Kandydat przyjął ofertę oraz rozpoczął pracę. Niestety w krótkim czasie pracownik znika. Tak jak w poprzednich przypadkach, nie odpowiada na żadne próby kontaktu ze strony pracodawcy i osób pracy. Innym przykładem sytuacji może być również pierwszy dzień pracy kandydata…, w którym się nie pojawia.
Możemy zminimalizować skłonności kandydatów oraz pracowników do „znikania”. Co w takim wypadku warto zrobić?
Warto pamiętać, że nawet jeśli zadbamy o jak najlepszy przebieg procesu rekrutacyjnego, nie jesteśmy w stanie wyeliminować znikających kandydatów i pracowników.
Jak widać, problem ghostingu dotyczy nie tylko kandydatów i pracowników, ale także rekruterów. To od Ciebie drogi rekruterze zależy czy będziesz informował kandydata na bieżąco na jakim etapie procesu rekrutacyjnego jest czy też znikniesz i pozostawisz po sobie tylko zdanie „Odezwiemy się do Ciebie”. Od Ciebie zaś drogi kandydacie zależy czy będziesz informował rekrutera o swoich decyzjach np. przyjęciem innej oferty / rezygnacji z procesu rekrutacyjnego czy po prostu znikniesz.
Pamiętaj, Ghosting nie pomaga w karierze zawodowej, może jedynie Ci zaszkodzić.