Dzięki nadaniu osobom pracującym w organizacji roli jej ambasadorów, firma zyskuje na wartości w oczach potencjalnych klientów, a także przyszłych pracowników. To zjawisko na styku dwóch sfer – prywatnej i zawodowej.
Dlatego bardzo ważne jest, aby pierwsze zetkniecie klienta z firmą wywołało u niego pozytywne emocje, bo jeśli już na starcie swojego researchu natknie się na negatywne informacje może zrezygnować z kolejnych kroków nawiązania współpracy. Tu właśnie istotną rolę pełni Employee Advocacy czyli reprezentowanie marki i budowanie jej wizerunku w oparciu o pracowników.
Dzisiaj standardem stało się, że rozmawiamy, podpytujemy znajomych, szukamy opinii na temat specyfiki firmy – jak to wygląda od środka, jak prezentuje się kultura firmy oraz jej podejście do pracowników czy klientów.
Jesteśmy skłonni znacznie bardziej zaufać opinii znajomych naszych znajomych 😊 w innej firmie a niekiedy to wręcz ze względu na nich podejmuje decyzję odnośnie danej marki.
Za pośrednictwem pracowników mamy pierwszy kontakt z daną marką – są swoistego rodzaju ambasadorami firmy. Przekaz płynący prosto od nich jest bardziej naturalny i spontaniczny. Osoby zadowolone z miejsca pracy potrafią zarażać swoim entuzjazmem a także tworzyć otoczenie (np. w social mediach poprzez posty) pełne pozytywnych emocji przez co ich odbiorcy chętniej wchodzą z nimi w interakcje. W efekcie korzysta na tym również Pracodawca budując swoją markę jako organizacja dbająca również o emocje pracowników.
Employee Advocacy pojawia się już w spontanicznych rozmowach o pracy „ po pracy „ na spotkaniu przy przy grillu, czy na rodzinnych imprezach. Pracownicy są obecni na Instagramie, LinkedIn, Twitterze czy Facebooku i spontanicznie dzielą się z innymi wieloma aspektami życia, w tym ciekawostkami z pracy. Jeśli motywacja pracownika i poziom identyfikacji z firmą (jej produktami, usługami, czy wartościami) są wysokie – pracodawca zdobywa wpływowego i wiarygodnego ambasadora marki. Zasięg odbiorców, jaki zyskuje w ten sposób firma, może być ogromny i przewyższać zasięgi uzyskiwane dzięki kampaniom outdoor (billboardy), mailingowi czy reklamom w magazynach. Dla odbiorców są też zawsze bardziej autentyczne niż teksty tworzone przez agencje reklamowe czy dział marketingu.
Pracownik może być najlepszą wizytówką albo najgorszą reklamą marki. Employee advocacy pozwala wykorzystać zaangażowanie pracowników w promowanie firmy. Employee advocacy choć jest zjawiskiem dopiero raczkującym w naszym kraju to mocno przygląda mu się rynek pracodawcy.
Z badań przeprowadzonych przez Akademie Leona Koźmińskiego wynika, że firmy chcąc zainspirować pracowników do udziału w Employee advocacy, powinny zastanowić się nad dwiema kwestiami.
Po pierwsze powinny wyselekcjonować pracowników, którzy rozumieją wartości firmy i jej misje i się z nią utożsamiają, czyli są zainteresowani wydarzeniami, osiągnięciami, innowacjami w organizacji.
Druga rzecz – powinny być to osoby, które są takimi wewnętrznymi influencerami, które mają szeroką bazę kontaktów zarówno w świecie rzeczywistym, jak i wirtualnym. Wówczas jest szansa, że przyciągną oni innych szerszą sieć swoich kontaktów, które finalnie mogą stać się przyszłymi pracownikami.
Employee advocacy przynosi dwustronne korzyści. Firma zyskuje na autentyczności a pracownik buduje markę osobistą. Pracownicy powinni mieć świadomość, że nie robią tego tylko dla firmy, ale przede wszystkim dla siebie, budują swój wizerunek na różnych platformach społecznościowych. Pokazują się tym samym jako wartościowi pracownicy, którzy również mają wkład w rozwój firmy.
Jest kilka ważnych kwestii, na które należy zwrócić uwagę przy wyborze osób do tego zadania:
Może to być miedzy innymi :
Opinii jest wiele – niewątpliwie zależy to od strategii danej firmy oraz pracowników jakich zatrudnia w strukturach.
Pytanie czy MY jako pracownicy dostrzegamy wpływ takich „opinii” na nasze decyzje. Jeżeli znajdujesz publikacje pracowników danej firmy, którzy chętnie dzielą się opinią i opisują oni swoją prace, ciekawe projekty nad którymi właśnie pracują, ciekawe wyzwania jakie przed nimi stoją, to czy w Twojej głowie pojawia się myśl, że skoro pisze to pracownik, na swoich prywatnych kontach w mediach społecznościowych to coś musi w tym być?
Pamiętajmy, jeszcze o jednej istotnej kwestii, że jeżeli jakiś pracownik odchodzi z firmy wcale nie oznacza, że nie może on nadal być ambasadorem marki pracodawcy. Jeśli nawet po odejściu z firmy wypowiada się on pochlebnie i poleca pracę u danego pracodawcy to tak naprawdę dodatkowo uwiarygadnia jego wizerunek – dlatego tak ważne jest również odpowiednie rozstanie się z pracownikiem.